[#30]
Re: Wywiad z Trevorem Dickinsonem
@ede,
post #11
No i tu się z Tobą całkowicie nie zgadzam. Jeden czy dwa lepsze specjalizowane programy nie uczynią żadnej platformy przyjaznej dla osób używających konkretnych narzędzi.
Kiedyś tam, zrobiłem całkowitą, zawodową przesiadkę na linuksa. Olbrzymim ułatwieniem był fakt wydania na pingwina komercyjnego chociaż okrojonego pakietu BricsCAD (bez tego nie miałoby to sensu). Czas jednak nie stał w miejscu, a za pomocą jednej komercyjnej aplikacji i stosów "open source" wraz z alpejskimi kombinacjami jak pewnych rzeczy dokonać nie dało się normalnie i wydajnie pracować. Producent BricsCada olał pakiet na ponad 4 lata, rozwijając prężnie wersję Windows (w między czasie ukazały się 3-4 nowe wersje na okienka). Ja potrzebowałem świeżego pakietu, który pliki DWG będzie połykał, a nie darł się że nie może ich odczytać, do tego jeszcze kilku innych wygodnych i komercyjnych programów. No i pożegnałem linuksa.
Do czego zmierzam, nikt nie kupi X1000 dla jednego czy dwóch graficznych okrętów flagowych, bo to do pracy za mało. Nikt nawet takich killer apsów na AOS4 nie przepisze, bo szkoda mu będzie czasu i pieniędzy. Amiga i grafika - to dzisiaj dwa wzajemnie wykluczające się słowa.
Myślę, że na famie Amigi nie da się jechać, smrody przeszłości taką podróż zabiją. Do wykorzystania jest tylko sentyment, ale ten też ma pewien akceptowalny pułap cenowy.
Reasumując, żeby jakakolwiek platforma była używalna dla trochę szerszego grona użytkowników, w miarę "na czasie" pakiet biurowy, przeglądarka internetowa i dobry klient poczty to niezbędna podstawa.